Moda na ciecierzycę całe szczęście nie mija. Jest z rodziny roślin strączkowych i zalicza się do tzw. ‘nutrient-dense food’, czyli ma w sobie bardzo dużo różnorodnych składników odżywczych zarówno tych makro jak i mikro. Ciecierzycę spopularyzowała u nas turystyka do krajów arabskich pod postacią hummusu (pasty z ciecierzycy) jedzonego codziennie do wszystkiego. Popularne falafele również są z niej robione. Ciecierzyca robi dla nas dużo dobrego i warto się z nią zakolegować w kuchni.
5 powodów, dla których warto jeść ciecierzycę
Świetne źródło białka roślinnego
Ciecierzyca zawiera niemal wszystkie niezbędne aminokwasy. Brakuje jej tylko metioniny, ale nawet przy tym mankamencie wydaje się być najlepszym źródłem białka roślinnego w zestawieniu z innymi roślinami strączkowymi. Aby mieć komplet aminokwasów roślinożercy mogą metioninę uzupełnić zajadając surową kukurydzę, szpinak, brokuły, zielony groszek, kalafior, szparagi, sałatę masłową czy okrę. O białko w diecie warto dbać, bo ono dba o naszą figurę, kości i mięśnie. (1)
„Dobre” węglowodany
Nie wszystkie węglowodany są straszne. „Złe” to te, które fundują nam najpierw gwałtowny skok cukru we krwi, a potem gwałtowny spadek. Po spadku marzymy, żeby znowu mieć więcej energii, więc podświadomie znowu szukamy szybkiego sposobu na podniesienie sposobu cukru. Zapewnia nam to każde słodkie jedzenie czy picie, czyli niefajne węglowodany. Do tego oczywiście odkładają się na bokach.
Ciecierzyca oferuje nam węglowodany, które gwarantują stabilne uwalnianie energii, bez wzlotów i upadków poziomu cukru. Po takim jedzeniu nie czujemy się ociężali, tylko przyjemnie najedzeni i energiczni jak młode cielaczki.
Pomaga zrzucić wagę
Wiem, wiem. W czasach szału na diety nisko węglowodanowe pomysł, że coś z tej grupy pomoże schudnąć jest bardzo pod prąd, ale warto się temu tematowi bliżej przyjrzeć. Ciecierzyca oprócz węglowodanów ma też białko i błonnik. Wszystkie te składniki razem sprawiają, że po zjedzeniu dania z ciecierzycą mamy cudowne uczucie nasycenia, które utrzymuje się długo. Dzięki uregulowanemu poziomowi cukru we krwi energia, której potrzebujemy uwalnia się stabilnie. To wszystko sprawia, że zmniejsza się chęć do podjadania. Ciecierzyca działa jeszcze lepiej, jeśli zjemy ją w towarzystwie warzyw, które dostarczają dodatkowej porcji błonnika i wolno uwalnianych węglowodanów. Ta sałatka jest super!
Usprawnia trawienie
Ciecierzyca ma dużo błonnika i on robi całą dobrą robotę. Dzięki niemu możemy pozbyć się zaparć i zaopatrzyć się w wartościowe składniki dla naszej mikroflory jelitowej. Zaburzenie równowagi pomiędzy pożytecznymi i niekorzystnymi bakteriami w jelitach jest główną przyczyną problemów z trawieniem a doprowadzamy do tego stanu dietą, w której błonnika jest jak na lekarstwo.
Dba o serce i chroni przed rakiem
Minerały, które są w ciecierzycy wspierają zdrowie serca. Chronią przed nadciśnieniem, czyli głównym czynnikiem ryzyka w chorobach serca. Ponadto rozpuszczalny błonnik pomaga zredukować poziom trójglicerydów i „złego” cholesterolu, co oczywiście bardzo pomaga uniknąć sercowych problemów.
Jedzenie ciecierzycy wspomaga produkowanie przez organizm specyficznego kwasu tłuszczowego, który jak dowodzą badania redukuje stany zapalne okrężnicy, zmniejszając ryzyko rozwoju raka w tej okolicy. Ciecierzyca to również źródło saponiny, która jak dowiedziono ma działanie prewencyjne w walce z rakiem oraz może ograniczać ryzyko rozwoju złośliwych guzów.(2)
Ciecierzycę można kupić bez problemu. Najczęściej jest w puszkach i wtedy warto polować na takie, które są tylko w zalewie wodnej. Jest też suszona, która trzeba namoczyć i ugotować przed użyciem. Z niej też warto czasami skorzystać. Hummus z takiej ciecierzycy jest wspaniały. Szkoda jednak ograniczać się tylko do hummusu, bo ciecierzyca jest stworzona do sałatek. Polecam letnią sałatkę z warzywami i ciecierzycą.