Curry z ciecierzycy jest świetnym odpoczynkiem od mięsa a jednocześnie sycący, odżywczym, wartościowym daniem. Ma nienachalnie dalekowschodni smak i daje wiele możliwości do urozmaicenia podstawowej wersji. Aby je wzbogacić możesz dorzucić dowolnych warzyw. Ja zdecydowałam się na groszek, żeby podbić ilość białka w potrawie ale możesz dodać niemal dowolne, ulubione warzywo. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego w diecie po 40ce warto troszczyć się o białko w diecie wskakuj na posta „Dieta w okresie menopauzy”.
Podaję to curry z puszystym ryżem ugotowanym z komosą ryżową (quinoa). Takie połączenie to jeden ze sposobów na obniżenie indeksu glikemiczego białego ryżu. W okresie premenopauzalnym pilnowanie stabilnego poziomu glukozy we krwi to strategia, która może zaoszczędzić kilka kilogramów na brzuchu w dłuższej perspektywie, dodatkowo pomagając złagodzić menopauzalne uciążliwości.
Na zdjęciu widać, że komosy ryżowej nie jest zbyt wiele w stosunku do ryżu. To dlatego, że wprowadzam tę modyfikację dla całej rodziny i chcę wszystkich oswoić ze zmianami małymi krokami. Tak jest łatwiej i skuteczniej. Zamiast quinoi można dodać również zielonej soczewicy (czerwona i żółta rozpadną się brzydko barwiąc ryż i tworzą papkę), kaszy orkiszowej lub owsianej, pęczaku. Polecam.
Bardzo często jem brokuły, kilka razy w tygodniu. To dlatego, że świadomie dbam o dobry metaolizm estrogenów. Do tego po prostu mi smakują. Lubię je na szybko. Krótki srir- fry i nie wiadomo, kiedy są gotowe. Na zdjęciu widać moje brokuły (to tzw. chińska odmiana, długa łodyga i sporo liści, mała różyczka) razem z groszkiem. Jeśli masz ochotę spróbować takiego sposobu na brokuły, przepis jest w poście brokuły stir-fry do obiadu.
Curry z ciecierzycy
Porcja na 5 osób
- 2 puszki ciecierzycy
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- ½ cebuli
- garść groszku (mrożony lub azjatycki) lub inne warzywa (np. kalafior, papryka, pieczarki, boczniaki, dynia, batat, kukurydza)
- 1 gałązka liści curry (mrożone lub suszone)
- 1 łyżeczka kuminu
- 1 czubata łyżeczka garam masala
- ½ łyżeczki kurkumy
- ½ łyżeczki papryki słodkiej
- ¼ łyżeczki papryki chilli
- 1 łyżeczka świeżego, posiekanego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- 2 duże pomidory
- 200 ml mleczka kokosowego
- 500 ml bulionu warzywnego
- natka kolendry lub pietruszki
- Cebulę pokrój w drobną kostkę, czosnek przeciśnij przez praskę. Imbir drobno posiekaj lub zetrzyj na tarce. Pomidory pokrój w drobną kostkę. Ciecierzycę odlej z zalewy, przepłucz i zostaw na sitku do odcieknięcia.
- W głębokim garnku rozgrzej oliwę i wrzuć cebulę oraz gałązkę z liśćmi curry, smaż ok. 3 minut. Dodaj czosnek i imbir, smaż mieszając ok. 1 minuty. Dodaj wszystkie przyprawy a następnie dorzuć pomidory. Wymieszaj dokładnie i smaż na średnim ogniu, bez przykrycia aż pomidory zmiękną i odparują większość płynu.
- Dodaj ciecierzycę a po niej bulion warzywny. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem 10 minut.
- Dolej mleczko kokosowe i gotuj 3-4 minuty. Pod koniec gotowania dodaj groszek.
- Podawaj z puszystym ryżem (najlepiej brązowym lub ugotowanym z innym ziarnem np. z komosa ryżową) i w towarzystwie zielonych warzyw np. brokułów lub szpinaku.
.
