Sól himalajska wdarła się do naszych kuchni przebojem zaraz za olejem kokosowym. Wiem, że niektórzy nie wyobrażają sobie bez niej życia. Widmo niedostatecznej ilości składników mineralnych uzupełniają hojnie posypując różowym pyłem swoje dania. Z pogardą wyrzucamy opakowanie poczciwej soli kłodawskiej. A ja zachodzę w głowę jakim cudem ludzkości udało się przetrwać bez niedoborów przez całe pokolenia.
Skład chemiczy soli
Sól himalajska, podobnie jak każda inna sól to w 98% chlorek sodu. Skłąd chemiczy prawdę ci powie i w przypadku soli himalajskiej nie che być inaczej. Wyróżnia ją jedynie różowy kolor i to właśnie postanowili wykorzystać marketingowcy. Różowy kolor to efekt występowania minerałów, które w ten sposób zabarwiają sól.
Cała prawda o minerałach
Podobno w soli himalajskiej jest ponad 80 minerałów. Może to i prawda, ale ludzie! do życia potrzebujemy tylko 22 minerałów. Tak jest skonstruowany nasz organizm.
Co zatem z pozostałymi? Nie wiem, może się przydadzą przy konstrucji bomby atomowej, sądząc po kilku nazwach.
wodór, lit, beryl, bor, węgiel, azot, tlen, fluor, sód, magnez, aluminium, krzem, fosfor, siarka, chlor, wapno, skand, tytan, wanad, chrom, mangan, żelazo, kobalt, nikiel, miedź, cynk, gal, german, arsen, selen, brom, rubid, stront, itr, cyrkon, niob, molibden, ruten, pallad, rod, srebro, kadm, ind, cyna, antymon, tellur, jod, cez, bar, lantan, cer, prazeodym, samar, europ, gadolin, terb, dysproz, holm, erb, tul, iterb, lutet, hafn, tantal, wolfram, ren, osm, iryd, platyna, złoto, rtęć, tal, ołów, bizmut, polon, astat, frans, rad, aktyn, tor, protaktyn, uran, neptun i pluton.
Tak, to wszystko w soli himalajskiej jest, ale proszę się nie bać. Bo skoro 98 % tej soli to chlorek sodu, to oznacza, że te wszystkie minerały razem wzięte stanowią jedynie 2%. Są to w takim razie ilości raczej homeopatyczne i krzywdy nie zrobią, ale poważnego wpływu na nasze zdrowie też raczej mieć nie będą.
Bardzo często widzę argumenty, że soli himalajskiej jest więcej wapnia, magnezu, potasu i żelaza. I owszem tak jest. Ale są to ilości śladowe, naprawdę malusieńkie. Są to ilości tak śmiesznie małe, że musielibyśmy jeść kilogramy tej soli, żeby to zrobiło różnicę. A tego akurat nikomu nie radzę. Spożywanie soli himalajskiej ze względu na większą ilość minerałów nie ma większego sensu.
Sodu w naszej codziennej diecie jest zbyt dużo. Solimy dużo, solone są wszystkie wędliny i wyroby, które Polacy uwielbiają, żywność przetworozna jest wysoko solona. Sól trzeba w diecie ograniczać i pojawienie się soli himalajskiej niczego tu nie zmienia.
Sól himalajska i zdrowie
W odniesieniu do soli himalajskiej jej producenci bądź dystrybutorzy często podnoszą, że przynosi ulgę w chorobach układu oddechowego, pomaga zachować równowagę pH organizmu, wpływa pozytywnie na libido i poziom cukru we krwi, redukuje oznaki starzenia się czy poprawia jakość snu. Słowem … jest dobra na wszystko.
Problem w tym, że nie ma żadnych badań naukowych potwierdzających którekolwiek z tych zdrowotnych oddziaływań. A zatem wygląda na to, że to po prostu zagrania marketingowe.
Sól himalajska bliżej natury
Pospolita sól kuchenna jest rzeczywiście czasami nie najlepszej jakości, dodaje się do niej różne substancje, najczęściej antyzbrylacze. Sól himalajska jest wolna od tego typu dodatków, przynajmniej ta z porządnych źródeł i to faktycznie jest zaleta. Ale taką nie zanieczyszczoną sól można kupić również rodzimej produkcji.
Wyczytałam nawet, że zaletą soli himalajskiej jest to, że jest wydobywana ręcznie, co bardzo mnie zastanowiło. Wydrapują ją pazurami ze skał? I to ma być korzyść?
Jod w soli himlajskiej
Jod jest nam potrzebny do prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Mimo, iż potrzebujemy go niewiele, to i tak spożywamy do (albo wdychamy) zdecydowanie zbyt mało, dlatego sól kuchenna jest wzbogacana jodem.
Sól himalajska wzbogacana jodem nie jest. Naturanie występującego jodu jest w niej zbyt mało, aby uzupełnić niedobory w naszym organizmie. Używając w kuchni jedynie niejodowanej soli himalajskiej możemy się niepotrzebnie narazić na ryzyko niedoboru tego pierwiastka.
Jak dotychczas nie ma naukowych badań potwierdzających wyjątkowe korzyści soli himalajskiej dla zdrowia lub jej wyższość nad pozostałymi rodzajami soli.
Można jej jak najbardziej używać, jeśli komuś smakuje, ale ze względu właśnie na jod nie warto rezygnować z innych rodzajów soli.
Zamiana zwykłej soli kuchennej, jodowanej na sól himalajską nie poprawi naszego zdrowia. Może jedynie uszczuplić trochę domowy budżet, bo sól himalajska jest droższa od zwyczajnej soli.
