Królowa jesieni wchodzi cała na pomarańczowo, żeby nas naładować witaminą A. W ten sposób w naszym organizmie znajdzie się retinol i beta-karoteny, bardzo cenne dla wzroku i cery.
Dynia ma mało kalorii, ale dużo błonnika oraz cały wachlarz innych witamin i minerałów. Przede wszystkim zaś mamy sezon na dynię i trzeba z niego korzystać. Sezonowe najlepsze.
Większość dyń ma jadalną skórkę więc jeśli ci nie przeszkadza, warto ją jeść. To pod skórą warzyw i owoców znajduje się najwięcej cennych składników odżywczych.
Mój sprawdzony sposób na dynię to mrożenie upieczonej dyni. Kroję ją na kawałki, piekę i wkładam do woreczków. Ja używam sporo dyni do granoli dla siebie i dzieci. Taką upieczoną dynię miksuję i olejem i ona mi skleja granolę, a do tego podkręca słodycz. Jeśli macie dostęp do większej ilości dyni, bardzo polecam ten sposób.
Krupnik dyniowy z kaszą jaglaną
Bardzo delikatna zupa, wspaniale uspokajająca. Bez wywaru mięsnego same warzywa i kasza. Idealna na melancholijne popołudnie. Miłośnicy kaszy jaglanej nie mogą jej sobie odmówić.
Wszystkie warzywa (łącznie z dynią) są starte na tarce i podsmażone na oliwie. To wyciąga z nich całą słodycz.
Zupa dyniowa z soczewicą i tymiankiem
Bardzo sycąca, nadaje się na samodzielny obiad. Dodatek świeżego tymianku sprawia, że zyskujemy niesamowity aromat (pod warunkiem, że lubisz tymianek).
Zupa dyniowa z porem i kozim serem
Zupa dyniowa jest tu co prawda tłem dla koziego sera, ale jakim przyjemnym. To co kochamy w kozim serze jest umiejętnie wydobyte przed delikatny, dyniowy mus.
To bardzo reprezentacyjna zupa. Świetnie się nadaje jako starter na kolacji ze znajomymi, w niewielkiej ilości. Jeśli podacie ją na uroczych, niedużych miseczkach, możecie się nie martwić o pierwsze wrażenie.
Granola dyniowa bez cukru
To jest granola z samych ziaren na dyniowym puree. Dynię zawsze piekę w większej ilości, a potem mrożę w porcjach, żeby mieć na taką granolę oraz na zupy-krem. Bardzo polecam taki sposób.
Ta granola jest bardzo wartościowa odżywczo, ale dość kaloryczna. Idealnie nadaje się na szybkie śniadanie w pracy. Kubeczek jogurtu + 2 łyżki granoli dyniowej + mandarynka. Cudowne połączenie. Rozgryzaj każdy kawałek długo i dokładnie, wtedy wydobędziesz z przypiekanych ziaren całą słodycz.
Granola kokosowo – cynamonowa na dyniowym puree
Kolejna granola na dyniowym puree. Bez płatków owsianych, podobnie jak granola dyniowa bez cukru. Jest niezwykłą podstawą są płatki kokosowe. Nie te malutkie wióreczki, tylko duże kokosowe płatki. Do tego dużo orzechów i dodatkowo pestek dyni. To oznacza, że mamy naprawdę sporo cynku. A cynk powinien ci być przyjacielem, jeśli chcesz mieć piękne włosy paznokcie i cerę.
Ta granola jest uzależniająca, serio. Pieczone płatki kokosowe pachną tak, że klękajcie narody. Po wyjęciu granoli z piekarnika masz ochotę z wsadzić całą głowę w blachę. Jedzmy z umiarem jako dodatek do jogurtu (dal ludzi o mocnych nerwach).
Dynia pieczona z jabłkami i fasolą
Można ją też upiec z gruszkami i ciecierzycą. Cudownie smakuje w połączeniu z sosem tzatziki. Jeśli zrobicie tzatziki na jogurcie greckim (prawdziwym) lub na jogurcie typu skyr, to ilość białka będzie wystarczająca dla pełnej życia babeczki po 40 ce, która ma ochotę zawojować cały świat.
Można też zrezygnować z tzatzików i pod koniec gotowania dorzucić na blachę kawałki fety. O matko i córko! Nie będziecie żałować.
Pieczona dynia z sosem tahini
Jeśli nie wiesz jaki znaleźć pretekst, aby oblizywać łyżkę po tahini (pasta sezamowa), to jesteś w dobrym miejscu. Arabska tahina czeka, aby z jej przyduszonego smaku wydobyć wdzięk słodyczą pieczonej dyni. I to jest strzał w dziesiątkę.
Ziarna sezamu podrasują w waszej diecie magnez i wapń. Warto spróbować.
Jakie są wasze ulubione dania z dynią? Robiecie coś ciekawego? Lubicie? Chętnie przygarnę ciekawe pomysły?
