Pikantna, orientalna kwaśnica. Pyszna. W ponure i beznadziejne dni szczególnie polecam. No oczywiście, koreańskie smaki trzeba lubić, ale jak tu lubić, jak się nie zna. Warto poznawać, odkrywać i próbować.
Ta potrawka jest bardzo elastyczna, jeśli chodzi o składniki. Za wyjątkiem kimchi właściwie wszystko można zastąpić czymś innym. Wiem, że nie każdy ma w domu słoiczek kimchi. Jeśli nie robicie sami, to warto kupić. Można je teraz dostać nie tylko w azjatyckich sklepikach. Kimchi akurat nie da się niczym innym oszukać, bo ma niepowtarzalny smak i jest tu zdecydowanie niezbędne.
Zakładam, że marchew i czosnek są na tyle powszechne, że nie ma potrzeby szukać zamienników. Co można podmienić, żeby i tak wyszło dobre?
Biała rzodkiew – kalarepa
Polędwiczka – schab, kurczak, wołowina
Grzyby shitake – pieczarki albo boczniaki
Goczugaru, goczujang – ostra papryka w proszku
Cebulka dymka – por, biała część
Makaron udon – tofu, albo inny azjatycki makaron. Może gryczany? Tak naprawdę nie jest tu konieczny. Dodałam go tym razem w ramach eksperymentu. Nie wnosi wiele do smaku potrawy, ale przydaje gęstości. Zamiast makaronu, można zwiększyć ilość innych składników.
Kuchnia koreańska uwielbia tofu i znaleźć je można w co drugim daniu. Do tego typu dań Koreańczycy używają też bardzo tłustych kawałków mięsa, przeważnie boczku. Ja jednak Koreanką nie jestem i wybór chudej polędwiczki nie był tu przypadkowy.
Kimchi z mięsem i grzybami
- 2 marchewki
- 1 biała rzodkiew – można zastąpić kalarepą podobnej wielkości
- 3 cebulki dymki – tylko grube białe części
- polędwiczka wieprzowa – kawałek długości dłoni
- 3 ząbki czosnku
- grzyby shitake – 1 opakowanie, ok. 150 g.
- 1 łyżka goczugaru (papryka w płatkach) albo goczujang (pasta z ostrej papryki), albo ostrej papryki w proszku – to tylko w przypadku, gdy lubimy na dosyć ostro
- kimchi – na oko 1 garść
- 3 łyżki oliwy
- makaron udon lub tofu
- Marchewkę, rzodkiew lub kalarepę kroimy w talarki. Dymkę grubo siekamy. Czosnek przeciskamy przez praskę. Grzyby kroimy w plasterki, nie bardzo cienko, normalnie.
- Polędwiczkę oczyszczamy z błon i kroimy w cienkie plasterki. Nie muszą być prześwitujące, ale powinny być naprawdę cienkie.
- W garnku o szerokim dnie rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy dymkę, grzyby i mięso. Ogień umiarkowany. Ma ładnie skwierczeć, ale nie przypalać się. Podsmażamy ciągle mieszając ok. 1-2 minuty obserwujemy, jak mięso traci różowy kolor.
- Jak już większość kawałków nie będzie różowa, dokładamy marchewkę. Mieszamy i podsmażamy ok. 1-2 minut.
- Dodajemy ostrą paprykę albo pastę paprykową. Mieszamy chwilę, tylko tyle, aby wszystkie składniki ładnie się oblepiły.
- Zalewamy przegotowaną wodą tylko tyle, aby zakryć wszystko co mamy w garnku.
- Dodajemy rzodkiew albo kalarepę i gotujemy na małym ogniu 10 minut.
- Po tym czasie zdejmujemy z ognia, dodajemy porcję kimchi, makaron, mieszamy i przykrywamy i odstawiamy dla przegryzienia smaku na ok. 5 minut.
Gotowe. Smacznego. Palce lizać.
Kimchi z mięsem i grzybami
- 2 marchewki
- 1 biała rzodkiew – można zastąpić kalarepą podobnej wielkości
- 3 cebulki dymki – tylko grube białe części
- polędwiczka wieprzowa – kawałek długości dłoni
- 3 ząbki czosnku
- grzyby shitake – 1 opakowanie, ok. 150 g.
- 1 łyżka goczugaru (papryka w płatkach) albo goczujang (pasta z ostrej papryki), albo ostrej papryki w proszku – to tylko w przypadku, gdy lubimy na dosyć ostro
- kimchi – na oko 1 garść
- 3 łyżki oliwy
- makaron udon lub tofu
- Marchewkę, rzodkiew lub kalarepę kroimy w talarki. Dymkę grubo siekamy. Czosnek przeciskamy przez praskę. Grzyby kroimy w plasterki, nie bardzo cienko, normalnie.
- Polędwiczkę oczyszczamy z błon i kroimy w cienkie plasterki. Nie muszą być prześwitujące, ale powinny być naprawdę cienkie.
- W garnku o szerokim dnie rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy dymkę, grzyby i mięso. Ogień umiarkowany. Ma ładnie skwierczeć, ale nie przypalać się. Podsmażamy ciągle mieszając ok. 1-2 minuty obserwujemy, jak mięso traci różowy kolor.
- Jak już większość kawałków nie będzie różowa, dokładamy marchewkę. Mieszamy i podsmażamy ok. 1-2 minut.
- Dodajemy ostrą paprykę albo pastę paprykową. Mieszamy chwilę, tylko tyle, aby wszystkie składniki ładnie się oblepiły.
- Zalewamy przegotowaną wodą tylko tyle, aby zakryć wszystko co mamy w garnku.
- Dodajemy rzodkiew albo kalarepę i gotujemy na małym ogniu 10 minut.
- Po tym czasie zdejmujemy z ognia, dodajemy porcję kimchi, makaron, mieszamy i przykrywamy i odstawiamy dla przegryzienia smaku na ok. 5 minut.
Gotowe. Smacznego. Palce lizać.