Lubię żurawinę i cieszę się, że robi się coraz bardziej popularna, nie tylko w postaci dodatku do pieczeni. Można powiedzieć, że to taki polski zamiennik granata, szczególnie, jeśli uda nam się kupić taką zbieraną w lesie.
Wykorzystujmy to co pojawia się w sezonie. Nie ma czereśni, ale za to jest żurawina i nie trzeba z niej wydłubywać pestek. Truskawki wykorzystajmy mrożone. Pomarańczy nie wyciskamy, tylko wrzucamy do blendera w całości (bez skórki).
To świetnie orzeźwiający, słodko-kwaśny koktajl na jesienne poranki. Ma dużo witaminy C, naturalnego antyutleniacza, zwalczającego wolne rodniki. Żurawina jest polecana przede wszystkim osobom skłonnym do zakażeń układu moczowego, pomaga w leczeniu i działa prewencyjnie (1).
Świetne jest również smoothie żurawinowe na kefirze.
Koktajl owocowy ze świeżą żurawiną
Porcja dla 1 osoby
- Pomarańcza
- Banan – 1/2 jeśli duży, mniejszy może być w całości
- Garść żurawin
- Garść truskawek mrożonych – rozmrozić przez użyciem (albo i nie jeśli ktoś chce mieć mroźną wersję)
- Pomarańczę obrać ze skóry i podzielić na kilka cząstek.
- Wrzucić wszystkie owoce do blendera i miksować na gładki koktajl.