Wiosna już niedługo, a zatem czas na dietę. Nie podoba ci się jak wyglądasz, nie czujesz się dobrze w swoim ciele i zdajesz sobie sprawę z tego, że fatalne nawyki żywieniowe zaczynają mieć wpływ na twoje zdrowie. Mówiąc wprost – czas schudnąć. A najlepiej schudnąć całkiem sporo i to na dobre.
Nastepny krok to decyzja, co zrobić z tą kiełkującą motywacją do zmiany.
Internet oferuje nam nieskończony niemal wybór diet oraz szybkich sposobów na to, by wreszcie mieć swoje idealne ciało. Każda z nich jest okraszona historiami tych, którzy próbowali i osiagnęli spektakularny sukces. Na szybkim traceniu kilogramów koncentruje się cała nasza uwaga i świetnie to wykorzystuje wielomilionowy przemysł dietetyczny, który za tym często stoi, wspierając ofertą cudownych produktów i pomysłów, a każdy z nich jest niesamowity.
Jaka dieta jest dla ciebie najlepsza?
Zanim zanurzysz się w fascynujący świat niskowęglowodanowych produktów oraz sałatek z quinoa i jarmużu, zadaj sobie kilka istotnych pytań.
Jaki jest twój prawdziwy cel? Co tak naprawdę chcesz osiągnąć? Czy chcesz zgubić te swoje nadprogramowe kilogramy, bez względu na wszystko, im szybciej tym lepiej? W takim razie śmiało decyduj się na jedną z magicznych diet..
A może chciałabyś zgubić kilogramy, dobrze się czuć, świetnie wygladać i nie wracać już nigdy więcej do zabawy w odchudzanie? Jeśli tak, pomyśl o zmianie swojego stylu życia. O zmianie perspektywy patrzenia na jedzenie, gotowanie, na robienie zakupów, na planowanie posiłków.
Jeśli własnie czytasz o jakiejś niesamowitej diecie, zadaj sobie pytanie, czy to jest sposób w jaki chciałabyś i jesteś w stanie, odżywiać się na dobre, na zawsze. Bo jeśli myslisz “Ok, to tylko 3, 6, 9 miesięcy, dam radę. Co ja nie dam rady?” – nie wchodź w to, bo szanse na trwały sukcesz masz niewielką. To znaczy, że owszem przejdziesz przez to, ale tak naprawdę podświadomie motywuje cię moment, kiedy dieta się skończy i wrócisz do punktu wyjścia.
Wychodzenie z diety?
Ludzie czasami pytają mnie jaki jest dobry sposób na “wychodzenie” z diety. Paradoks tego pytania najlepiej chyba oddaje to, co chcę przekazać. Jeśli chcesz “wyjść” z diety do swojego “normalnego” stylu odżywiania, to coś tu poszło nie tak. To twoje dawne nawyki, do których chcesz wrócić, doprowadziły cię do momentu w życiu, w którym zdecydowałaś, że potrzebujesz diety. Jaki jest w takim razie sens powrotu? Po drugie, wybór diety nie był dla ciebie chyba najlepszy, skoro nie stała się twoim nowym stylem życia.
Jak wyglada życie po diecie? Zazwyczaj niestety odzyskujemy swoją wagę (często z bonusem) i znajome problemy z trawieniem wracają.
Najlepsza ‘dieta’ to taka, która staje się częścią twojego stylu życia. Bez liczenia kalorii, czy polegania na cudownych miksturach. Bez obsesji na punkcie żywności, bez konieczności osobnego gotowania dla rodziny. Zbilansowana, zdrowa i różnorodna.
Jaki powiniem być pierwszy krok w kierunku zdrowego stylu życia? Pomyśl o swoich kiepskich nawykach jedzeniowych i zacznij nad nimi pracować.
Trzeba czasu, żeby je zmienić, więc nie rzucaj się na głęboką wodę i modyfikuj stan rzeczy krok po kroku. Jeden, dwa nawyki w tym samym czasie. Postanowienie rzucenia palenia oraz cukru w tydzień, to nie jest to, co zapowiada powodzenie akcji. Małe kroki robią dużą różnicę, ale pomoże im determinacja i czas.
Projekt dieta
Pomyśl o zmianie diety, jak o projekcie. Zaplanuj kroki, przygotuj się, ciesz się kiedy ci się uda, ale nie załamuj się, jeśli coś pójdzie nie tak. Bądź ze sobą szczera. Zrób listę rzeczy, które (wiesz to przecież najlepiej) trzeba chwycić za rogi, żeby poczuć się lepiej, poprawić metabolizm, mieć więcej energii i zacząć gubić wagę. Wybierz z tej listy jedną, dwie rzeczy do zmiany i pracuj nad tym przez 7 dni. Wsłuchaj się w swoje ciało i zaobserwuj jak się czujesz. Jeśli jesteś gotowa, wybierz kolejny punkt z listy do poprawy.
Poniżej kilka pytań, które mogą pomóc. Jeśli odpowiedź, na którekolwiek z nich brzmi “Tak” – nie wahaj się tego zmienić. Twój mózg łatwiej zaakceptuje zmianę, jeśli zastąpisz ją innym zwyczajem, np. jeśli zawsze jesz po obiedzie słodki deser, zamień to na owoc.
- Czy nie jadasz śniadań?
- Czy pijesz napoje gazowane typu cola, fanta, red bull itp., nawet od czasu do czasu.
- Czy jesz żywność wysoko przetworzoną (jedzenie z McDonalds i tym podobne, parówki, kiełbasy, gotowe dania do mikrofalówki, mrożone pizze itp)
- Czy jadasz popularne, kartonowe płatki śniadaniowe?
- Czy jesz nawet gdy nie jesteś głodna, bo np. się nudzisz albo nie lubisz zostawiać jedzenia na talerzu?
- Czy zwykle zjadasz w pośpiechu, czasami nawet nie siadając do stołu?
- Czy podjadasz między posiłkami?
- Czy na deser zwykle bierzesz słodkie ciastko?
- Czy pijesz soki z kartonów?
- Czy z kechupem wszystko smakuje ci lepiej?
Tyle na początek. Co możesz zrobić dla siebie więcej, żeby zacząć tracić wagę i czuć się lepiej, już wkrótce.
Powodzenia