Temat mało sexy, ale wierzcie mi nie jest z księżyca. Brzuch jak balon to zmora ogromnej większości kobiet w okresie premenopauzy (okres przed menopauzą) i menopauzy. I to niezależnie od tego czy mają nadwagę czy nie.
Dobra wiadomość jest taka, że jeśli wypijesz szklankę wody, zjesz jogurt albo ulubioną sałatkę i dosłownie za moment wyskakuje ci brzuszysko, to nie jest to tkanka tłuszczowa.
Wzdęcia oprócz napompowanego brzucha dają uczucie nieprzyjemnego przepełnienia. Osoby ze wzdęciami bardzo często skarżą się też na swędzenie brzucha (jak w ciąży, prawda?).
Dlaczego mamy wzdęcia w okolicach menopauzy?
Problem wzdęć i zatrzymywania wody w organizmie bardziej dotyczy okresu premenopauzy. To dlatego, że w tym czasie wahania hormonalne są dużo bardziej intensywne. Huśtawki estrogenowe sprawiają, że w okresach zwyżki estrogenu organizm zatrzymuje wodę, a to nasila wzdęcia. Kiedy już mamy tę naszą menopauzę i jajniki zatrzymują produkcję estrogenu i progesteronu sytuacja staje się bardziej unormowana.
Pamiętajmy, że w okresie perimenopauzy doświadczamy zaburzeń cyklu miesiączkowania, ale one się ciągle pojawiają. Przed menstruacją możemy mieć naprawdę spory balon zamiast brzucha. Nawet jeśli dotychczas nie reagowałyśmy tak gwałtownie na okres. To mija. Trzeba przeczekać 2-3 dni i około menstruacyjne napęcznienie schodzi.
A może przytyłam?
Może tak być. Jeśli masz odstający brzuch o każdej porze dnia i nocy, niezależnie od tego czy coś jest w żołądku czy nie, a do tego jeszcze obserwujesz już to już trwa minimum 1 miesiąc, to raczej nie jest to sprawa wzdęć ani zatrzymania wody. W okresie menopauzy łatwo przybrać na wadze a nadprogramowe kalorie gromadzimy w okolicy brzusznej, pod biustem.
Jeśli jednak twoja waga waha się wciągu dnia, czy kilku kolejnych dni w granicach 0,5 – 2 kg, raz spada, raz rośnie – to raczej sprawa wzdęć i zatrzymania wody. W ciągu dnia twój brzuch też będzie wyglądał różnie, bo raczej nie wzdyma cię od wszystkiego co zjesz (choć możesz mieć takie wrażenie).
A może to zespół jelita drażliwego (IBS)?
Może też tak być. Jeśli oprócz uporczywych, nawracających wzdęć dochodzi jeszcze często ból brzucha, gazy, wrażenie ‘przelewania’, biegunki lub zaparcia – warto wziąć ten scenariusz pod uwagę.
Diagnozę stawia lekarz. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych testów czy konkretnych badań pozwalających potwierdzić zespół jelita wrażliwego. Diagnozę stawia się na podstawie objawów metoda wykluczania innych schorzeń. Objawy przy IBS są dość charakterystyczne dla wielu innych schorzeń, dlatego ważne jest, aby je wykluczyć np. wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego – Crohna, celiakia, SIBO (przerost bakteryjny jelita cienkiego) czy nietolerancje pokarmowe. Z podejrzeniem IBS warto udać się do lekarza i odradzam dr Google, bo przebieg choroby u każdego może się znacznie różnić.
Samodzielne stawianie diagnozy najczęściej prowadzi do eliminację z diety bardzo wielu produktów, czy nawet całych grup produktów, najczęściej zupełnie niepotrzebnie. Taka dieta powinna być opracowana przez dietetyka, żeby nie doprowadzić do niedoborów i wiedzieć w jakim momencie włączać kolejne produkty.
W zespole jelita wrażliwego pomaga dieta ‘low FODMAP’, czyli o małej zawartości fermentujących oligo-, di- i monosacharydów oraz polioli. Dzięki ścisłemu przestrzeganiu tej diety możliwe jest wyeliminowanie objawów, zaleczenie jelita i powrót do zwyczajnego trybu odżywiania.
Co zrobić, aby zmniejszyć wzdęcia i zatrzymywanie wody?
Zmiany w diecie
- Jeśli zauważyłaś, że wzdyma cię po jakichś wybranych produktach, cóż tu filozofia jest niewielka, unikaj tych produktów.
- Żywność powszechnie wzdymająca to warzywa kapustne, kalafior, brokuł, rośliny strączkowe. Nie wszyscy dobrze też reagują na kiszonki warzywne.
- Po 40 ce zdarza się, że spada nasza tolerancja na laktozę i dlatego możemy doświadczyć wzdęć po produktach mlecznych.
- Wzdęciom sprzyja spożywanie produktów wysoko przetworzonych, tłustych, z dużą zawartością cukru i soli.
- Nie jedz szybko i w biegu, połykasz więcej powietrza a to wzmaga wzdęcia.
Rusz 4 litery
- Aktywność fizyczna wspomaga motorykę jelit, na wzdęcia jakikolwiek ruch jest lepszy niż jego brak.
- Postaw na długie spacery, jogging i chodzenie po schodach. To przynosi dużą ulgę (dlatego nie lubię biegać w towarzystwie).
- Jako ciekawostkę podpowiem, że z badań wynika, iż osoby borykające się ze wzdęciami powinny zrezygnować z wioślarstwa i kolarstwa, ponieważ te dyscypliny sportu nasilają objawy.
Żucie gumy i napoje gazowane
- Żucie gumy i picie gazowanych drinków sprawia, że wypełniamy swój brzuch powietrzem a to prowadzi do wzdęcia, jak balon.
Dużo wody
- Wzdęcia są też czasami reakcją na małe nawodnienie, a więc nie zapominajmy o piciu wody. Kobiety o małej aktywności fizycznej powinny celować w 1-1,5 litra wody dziennie (wody nie płynów, nie wliczamy do tego kawy, herbaty czy zup)
Pocieszające jest to, że po menopauzie będzie lepiej, to po pierwsze. Po drugie jest całkiem sporo działań, którymi możemy zniwelować wzdęcia i zatrzymanie wody. Jak zwykle mądra dieta może zdziałać wiele dobrego.
.

Ebook “Pasty kanapkowe” to 23 przepisy na warzywne pasty do chleba, które w pyszny sposób urozmaicą Twoje kanapki.
- Każdy przepis to lista składników oraz czytelny sposób wykonania.
- Na końcu przepisu zamieściłam dodatkowe informacje o walorach konkretnego dania oraz możliwościach innego wykorzystania pasty (np. do makaronu).
- Produkty do past kanapkowych kupisz bez probemu w swoim sklepie.
- Przepisy nie są skomplikowane. Nie będzie potrzeby używania maszynki do mielenia, niczego nie trzeba piec.
Mam prośbę, może pani podać źródło badań, które mówią o tym, że kolarstwo wzmaga wzdęcia?
Szczerze mówiąc, jestem w szoku, że jakakolwiek aktywność fizyczna może powodować wzdęcia, a jak patrzę na kolarzy, to raczej mają brzuchy płaskie jak deska 🙂
Dziękuję pozdrawiam
Wiem, że to zdumiewające, bo problemy gastryczne zwykle nam się kojarzą ze złą dietą a nie z uprawianiem sportu. Jedną z najczęstszych przyczyn, tych dolegliwości u sportowców są zmiany w przepływie krwi. Gorsze ukrwienie układu pokarmowego przyczynia się do tego, że pracuje on mniej efektywnie i pojawiają się problemy gastryczne. Dodatkowo pozycja, w której znajdują się osoby trenujące kolarstwo sprzyja wzrostom ciśnienia w jamie brzusznej. Intensywny wysiłek fizyczny może prowadzić do uszkodzeń błony śluzowej jelit. Ponadto powtarzalne wstrząsy żołądka (np. podczas biegu) zwiększają ryzyko wystąpienia gazów i biegunek (to bardzo powszechne wśród biegaczy długodystansowych). W dietetyce sportowej problemy gastryczne zawodników to obok optymalnego odżywiania, bardzo istotna kwestia. Podsyłam link do badania: Peters HP, Bos M, Seebregts L, Akkermans LM, van Berge Henegouwen GP, Bol E, Mosterd WL, de Vries WR. Gastrointestinal symptoms in long-distance runners, cyclists, and triathletes: prevalence, medication, and etiology. Am J Gastroenterol. 1999 Jun;94(6):1570-81. doi: 10.1111/j.1572-0241.1999.01147.x. PMID: 10364027.