Z odchudzaniem jest tak jak z zabieraniem się do pracy, na którą niespecjalne mamy ochotę. Wiemy, że zrobić trzeba, ale zanim się za to zabierzemy, nie zaszkodzi znaleźć trochę wymówek, żeby całą rzecz opóźnić.

Sprzątamy biurko, parzymy herbatkę, nagle koniecznie, właśnie teraz musimy zrobić listę zakupów na weekend, jeszcze mejle sprawdzić, dosłownie na minutkę zerknąć na FB, a potem ktoś zadzwoni … i łomatko to już ta godzina, nie wyrobię się.

Pierwszym i ważnym momentem jest nasza własna, wewnętrzna motywacja. To czas kiedy z wynajdywania wymówek i przeszkód przerzucamy się na szukanie rozwiązań. 

Nie mam czasu na gotowanie

Ale na fejsbuka masz. Na Netflixa masz. Jasne, nie ma w tym niczego złego. Tylko nie tłumacz, że nie masz czasu. Masz czas. Na coś innego. Kwestia priorytetów. Masz czas na to, na co go przeznaczyłaś.

Ludzie gotują nie dlatego, że nie wiedzą co zrobić z godziną wolnego czasu wieczorem, kiedy wrócą z pracy. Serio.

Nienawidzę ćwiczyć

To nie zapisuj się na crossfit ani na maraton. Aktywność fizyczna, to ruszenie 4 liter w jakikolwiek sposób. Byle regularnie. Jeśli masz dużą nadwagę, łagodne rozruszanie będzie dużo lepsze dla zdrowia niż intensywna aktywność fizyczna.

W planowaniu aktywności fizycznej chodzi o ustawienie się frontem do rzeczywistości. Jeśli rozmyślasz o tym, że najlepiej by było biegać po 30 minut 5 razy w tygodniu, ale nienawidzisz biegania, to zniechęcasz się nie tylko do biegania, ale w ogóle do ruszenia się z kanapy. Rezygnujesz nawet ze spaceru. Skoro nie siłownia to nic. Zostajesz w domu.

  • Spacery. Jeśli nie robisz nic, to 15 minut spaceru dziennie da ci 105 minut aktywności fizycznej tygodniowo. To jest twoje 100% więcej. Uważam, że nieźle jak na początek. Wykorzystuj każdą okazję do tego, żeby zmobilizować się do kilku kroków więcej. Wejdź po schodach chociaż jedno piętro, przespaceruj się jeden przystanek, powałęsaj się po okolicy trochę dłużej w weekend. Zawsze można coś wymyśleć.

Diety na mnie nie działają

A co to były za diety, najmodniejsze? Dostałaś od koleżanki? Kupiłaś w promocji „schudnij 6 kilo w 2 tygodnie”? Przestrzegałaś i nie schudłaś? Schudłaś, a potem zaczęłaś jeść i nadrobiłaś? To nie z tobą jest coś nie tak, tylko z tymi dietami. Bo prawdziwa dieta, to styl życia, zdrowe nawyki, zmiana myślenia o jedzeniu.

  • Zdrowa dieta to nie magia. Jeśli na nic nie chorujesz, to zasady zdrowego odżywiania możesz ogarnąć sama przy odpowiedniej motywacji i wiedzy. Nie szukaj sensacji i tajemnej wiedzy. Skontaktuj się z dietetykiem.

Miałam ciężki dzień, wspaniały dzień, wkurzyłam się, jest okropna pogoda, jest cudowna pogoda (niepotrzebne skreślić) …… więc należy mi się coś słodkiego

I tak jest właściwie co drugi dzień. Jutro też będzie jakiś dzień. Może być na przykład nudny. To też jest niezła okazja, żeby skubnąć coś słodkiego. Z tych dni robi się cały tydzień, a potem zwyczaj, który trudno opanować. Bo ze słodyczami jest jak alkoholem, z czasem potrzeba nam więcej i częściej.

  • Miałaś ciężki dzień i zjedzenie batonika tego nie zmieni, nie zmieni twojego szefa, niemiłej obsługi, wirusa w telefonie. Miałaś fantastyczny dzień – idź na masaż, na pazury, do księgarni, do sklepu z wyposażeniem wnętrz, zrób sobie nagrodę niejedzeniową. Wkurzyłaś się? Zadzwoń do przyjaciółki, poprzeklinaj w myślach, napisz okropnego maila wygarniając, co ci leży na sercu (tylko go nie wysyłaj!). Jest okropna pogoda, zrób sobie pachnącą herbatę i pooglądaj ulubione kabarety, poczytaj coś fajnego, obejrzyj ulubiony odcinej serialu. Jak zjesz paczkę delicji, to nie przestanie padać. Ani wiać.

Stare zwyczaje najłatwiej opanować zastępując je nowymi pomysłami. Pomyśl, co innego niż odruchowe sięganie po paczkę krówek, mogłoby ci pomóc rozładować napięcie. Oczywiśćie, jeśli zależy ci na zmianie.

Nie opłaca mi się teraz odchudzać, bo niedługo urlop, urodziny szwagra, święta, wesele ….

I nie zaczynasz zmiany, bo czekasz na lepszy moment. A o taki trudno. Zjadasz więcej, bo to odchudzanie masz już zaplanowane po urlopie, urodzinach itp, zyskałaś trochę czasu. A zatem najadasz się na zapas, bo potem jak już się weźmiesz, to nie będziesz mogła. Tylko, że po jednych „bo” przychodzą następne. Tak jest przez cały rok. Mnóstwo okazji do nieodchudzania „bo”.

  • Dziś jest najlepszy dzień na zmianę. Dziś jest najlepszy dzień na ruszenie się z kanapy. Dzisiaj ci się opłaca, bo będziesz dzięki temu będziesz zdrowsza, bedziesz miałą więcej energii i nie stracisz czasu. Dziś bedzie dobrze zacząć, bo ten dzień już się nie powtórzy. Nigdy nie będzie idealnego czasu, żeby o siebie zadbać. Życie ze swoimi komplikacjami i nieprzewidywalnością niczego ci nie ułatwi. Nie czekaj. 

Bo mi się nie chce osobno dla siebie gotować

To znaczy rodzinie będziesz zamawiać kebaba? Będziesz tłukła kotlety i polewała tłuszczykiem ziemniaki? O nich „zadbasz”, a sama będziesz „się męczyć” na diecie? I będziesz czekała, aż reszta ferajny do ciebie dołączy z konieczności?

  • Ja wiem, że to trudny temat. Jeden z trudniejszych. Ale i odchudzanie, i rodzinne gotowanie też można pożenić. Trochę podrasować przepisy na rodzinne frykasy, coś zmienić na zdrowszy model, odłożyć trochę dla siebie i doprawić inaczej niż reszcie. A z rodziną obgadać lekkie kompromisy jedzeniowe. Wszyscy na tym skorzystają. Twoja rodzina jest ważna. Ale ty też jesteś bardzo ważna. I twoje zdrowie. Nie musisz całkowicie zmieniać waszego menu, kombinuj, jak zmienić, ulepszyć, inaczej wykorzystać. Jeśli korzystasz z porad dietetyka poinformuj, że np. kolacje jadacie rodzinnie i nie chciałabyś tego zmieniać. Dietetycy mogą to zaplanować.

Zastanówmy się czasami czy szukamy wymówek czy rozwiązań. Jeśli skupiamy sie wyłącznie na tych pierwszych, trudno nam będzie zrobić krok na przód. Nic się samo nie wydarzy, ani nie zmieni.


Mnóstwo pysznych przepisów pojawia się w moich nowych, jeszcze gorących jadłospisach, które przygotowałam na lato 2020. W tym roku dorzucam do nich e-booka „Jak schudnąć z jadłospisami dieta po 40ce, 5 kroków skutecznego odchudzania”. Podpowiadam w nim jak się zabrać samemu za odchudzanie przez całe lato, na maksa wykorzystując gotowe jadłospisy diety po 40ce. Do tego niezładawka motywacji.

Różnorodne przepisy na 4 tygodnie, co tydzień nowy zestaw dań. Zdrowe inspiracje ale bez siedzenia godzinami w kuchni. UWAGA! W jadłospisie występują jagodzianki!!!!

Mogą zainteresować Cię również...

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.