Od razu wyjaśniam, że nie chodzi o to, żeby jak najwięcej spać, po to, żeby jak najmniej jeść (chociaż na chłopski rozum, nie wydaje się to całkiem pozbawione sensu). Zależność między odchudzaniem bądź przybieraniem na wadze – co kto woli – jest bardzo mocna, ale trochę bardziej złożona.

Co ma odchudzanie do spania?

Okazuje się, że bardzo dużo. Mówiąc krótko, mało śpisz więcej ważysz. To oznacza, że żeby skuteczniej chudnąć, trzeba więcej spać. To jest fantastyczna wiadomość dla każdego, kto dba o zdrowie i figurę.

Mało spania = więcej syfowego jedzenia

Wstajesz rano po zbyt krótkim śnie albo zarwanej nocy. Nie czujesz się rześko i pozytywnie nastawiona do świata więc swój beznadziejny poziom energii musisz koniecznie podkręcić. Pijesz kawę (albo kilka), żeby w ogóle zacząć rozruch.

Niewyspana nie marzysz o jajecznicy albo nocnej owsiance tylko o pączku, a najlepiej dwóch, żeby poczuć krew krążącą w żyłach. Do obiadu najpewniej doładujesz się jeszcze jakimś batonikiem, żeby przetrwać.

Na żaden spacer czy siłownię nikt cię dzisiaj nie namówi. Brak energii po zbyt krótkiej nocy będzie się za tobą ciągnął przez cały dzień. Jedyne co cię może uratować to słodkie ‘shoty’ w postaci jagodzianki czy snikersa, bo po nich chociaż przez chwilę czujesz się w miarę do rzeczy.

Jeśli wieczorem nie możesz wcześniej położyć się spać, to zjadasz więcej niż zwykle (i raczej nie sałaty). Efekt końcowy jest taki, że idziesz do łóżka zaopatrzona we wszystkie niezbędne elementy składowe (za dużo jedzenia, za dużo słodkiego, za mało ruchu) aby mięciutki, cieplutki tłuszczyk mógł spokojnie pooblepiać od środka twoje zmęczone ciało.

Jeżeli takie sytuacje zdarzają się sporadycznie nie ma co panikować. Twój organizm świetnie sobie z tym poradzi. Jeśli jednak to się zaczyna układać w jakichś regularny wzór, albo w rutynowe zaburzenia snu, to sprawa jest poważniejsza.

Regularnie „przykrótkie sny” jak śpiewa Kozidrak, to może być już istotny czynnik odpowiedzialny za przybieranie na wadze lub trudności w jej zrzuceniu.(1) (2) (3)

Mało spania = brak czasu na prawidłowy metabolizm

Jest coś takiego jak „hormon głodu”, który mówi nam „weź się nie wygłupiaj tylko coś zjedz”? To grelina. Jej stężenie jest najwyższe oczywiście przed posiłkiem oraz w godzinach 22.00-4.00 (to by wyjaśniało, dlaczego na weselu jesteśmy w stanie zjeść przez całą noc tyle co w tydzień).

Jeśli mamy za mało snu, to poziom greliny wzrasta, co oznacza po prostu, że niewyspani mamy większy apetyt i zjadamy więcej niż normalnie. Jeżeli jesteśmy zestresowani, poziom greliny również idzie w górę.

Aby okiełznać grelinę, trzeba się ruszać (ale siłownia to nie jest coś o czym marzysz po nie przespanej nocy). Podczas aktywności fizycznej poziom greliny spada. Poziom greliny spada też oczywiście kiedy coś zjemy (60-120 minut po posiłku).

Grelina jest bardzo zaangażowana w tworzenie tkanki tłuszczowej w naszym organizmie. Nieprzespane noce = wyższe poziomy greliny w ciągu doby = większa ilość zmagazynowanej tkanki tłuszczowej. Do tego prężnie działająca grelina niekorzystnie działa na cholesterol (mechanizm dość złożony, pozwolę sobie go nie wyjaśniać). (4)

Mamy też „hormon sytości”, którym jest leptyna. Leptyna informuje mózg o tym, że jesteśmy już najedzeni i dzięki temu możemy przestać jeść.

Jeśli leptyny mamy zbyt mało, wtedy do mózgu dociera słaby sygnał i trudno nam wyjść z cukierni. Przy niewystarczającej ilości snu poziom leptyny spada. Nawet kilka nieprzespanych nocy może spowodować, że poziom leptyny spadnie o ok. 15%. Wtedy nasz apetyt rośnie, a co dzieje się dalej to wiadomo. (5)

Do tego jeszcze „hormon stresu” kortyzol. To taki hormon, który pozwala nam przetrwać stresujące sytuacje. To on daje nam słynny sygnał „walcz albo uciekaj”.

Brak odpowiedniej ilości snu podnosi poziom kortyzolu. Potem uruchamia się dużo różnych mechanizmów, zapadek i zależności, aż w końcu poszerza nam się talia. Tak, tak. To właśnie robi nam kortyzol, uwielbia okładać nasze śliczne brzuchy tłuszczem. Dużo kortyzlu = tłusty brzuch. (6) (6A)

Ile czasu trzeba spać?

Trudno podać jedną cyfrę jako rekomendację każdy na nas potrzebuje trochę innej długości nocnego odpoczynku. Uważa się generalnie, że średnio powinniśmy spać 7 – 8 godzin, żeby nasz wewnętrzny mechanizm dobrze działał. Nie chodzi o to, żeby na siłę spać 8 godzin. Dla kogoś kto zwykle sypia 8 godzin, spanie tylko przez 6,5 godzinny to załamka. Ale jeżeli 6,5 godziny to dla ciebie norma i czujesz się fantastycznie to prawdopodobnie twój organizm wyrabia się bez problemu w tym czasie. Nie zaleca się jednak snu poniżej 6 godzin dziennie. (7)

Śpijmy w swoim rytmie 7-8 godzin. W spaniu chodzi również o jakość snu. Jeśli w ciągu 8 godzin budzisz się kilka razy, to takie spanie jest do kitu, masz deficyt snu.

Wysypiając się uczciwą ilość godzin można sobie bardzo pomóc w zachowaniu zgrabnej sylwetki i ułatwić odchudzanie. Nasz organizm jako system naczyń połączonych kocha stabilizację.

Jeśli wypadamy z rytmu spania wariują hormony, sprawiając, że mamy zwiększony apetyt i trudniej nam się nasycić jedzeniem, a wszystko co zjemy w nadmiarze odkłada się na brzuchu. Ludziom niewyspanym jest dużo trudniej schudnąć. Idę spać. Dobranoc

Mogą zainteresować Cię również...

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.