Zrobienie swojej własnej musztardy nie jest skomplikowane, jeśli tylko mamy białą i ciemną gorczycę. Smak bardzo głęboki, intensywny. Za każdym razem trochę inny. Ta musztarda jest krótko fermentowana, bo dodaje się do niej troszkę przyspieszacza – soku z kiszonej kapusty albo ogórków. Nie czuć tego w smaku, za to można oszczędzić trochę czasu.### Już na drugi dzień po zrobieniu w słoiku widać malutkie bąbelki. To znak, że wszystko poszło dobrze i bakterie wzięły się do pracy.
Porcję przyjaznych bakterii możemy sobie zafundować, nie tylko zajadając codziennie kiszoną kapustę, albo ogórki, może być też kiszona musztarda.
Jak już wypracujecie taką podstawową wersję, warto ją trochę podkręcić. Można dodać trochę wasabi, ostrej papryczki, suszonych ziół, suszonych pomidorów, skórki z cytryny(raczej nie wszystkiego na raz, przynajmniej nie próbowałam). Ja czasami daję dodatkową porcję miodu. Wychodzi jej na dobre.