To pomysł dla wszystkich, którzy nie mogą się rano ogarnąć ze śniadaniem. Namoczyć wieczorem, a rano zjeść. Wspaniale podziała na wrażliwe jelita. Namoczone siemię i nasiona chia będą działać jak opatrunek na delikatny układ pokarmowy.
Wymyśliłam ten owsiankowy zestaw trochę z przekory do wszechobenych `chia puddings` , które są na mleczku kokosowym i z obowiązkowym musem z mango. Każdy oczywiście ma na półce kokosowe mleko, a mango rozdają razem z jabłkami. Och, można byłoby się oczywiśnie pokusić o zrobienie musu mango z np. z dyni (jak carpaccio z buraka), ale mam wrażenie, że to zbyt duży kompromis na rzecz doznań smakowych.
Chia i siemię lniane mają kwasy omega 3. Jeśli nie jesteście miłośnikami ryb, to warto polubić ten zestaw. Do tego mamy tu jeszcze cynk, magnez, wapń, jod oraz oczywiście węglowodany (energia) i białko (mięśnie, kolagen, piękne włosy i paznokcie).
Chia i siemię w tej namaczance warto mieć zawsze. Jeśli nie lubicie płatków owsianych, użyjcie gryczanych. Możecie w ogóle nie dodawać mleka, tylko zrobić ją na samym jogurcie albo kefirze (albo ich miksie). Mleko roślinne też się świetnie sprawdza, chociaż wtedy będzie mniej białka.


Owsianka nocna z siemieniem lnianym i chia
2 porcje – 356 kcal w jednej porcji,
- 125 jogurtu skyr
- 0,5 szklanki mleka
- 4 łyżki płatków owsianych (albo żytnich, okriszowych, gryczanych)
- 2 łyżki orzechów włoskich
- 2 łyżki pestek dyni
- 2 łyżeczki siemienia lnianego
- 2 łyżeczki nasion chia
- Wszystko razem wymieszać i schować w pojemniku z przykrywką na noc do lodówki.
- Rano połowę porcji przełożyć do miseczki, udekorować ulubionymi owocami i … smacznego.