Nie jestem przeciwniczką ziemniaków ale wierzę, że w różnorodności siła, zatem do tradycyjnego kotleta bardzo namawiam na puree z białej fasoli. Jego przygotowanie trwa o wiele krócej, nie trzeba niczego obierać, ani gotować. Zalet ma za to wiele. Dostarcza dużą ilość białka i błonnika, jest bardzo sycąca, a kalorii (jeśli ktoś je liczy) ma mało. Z tego powodu – i słusznie – uważa się fasolę, nie tylko białą ale wszelaką, za sprzymierzeńca w trosce o smukłą sylwetkę.### Zresztą, nie tylko o zgrabne, ale przede wszystkim o zdrowe ciało chodzi. Jak przekonują naukowcy, fasola ma bardzo ważny składnik, który obniża poziom trójglicerydów, tym samym będąc nieocenioną pomocą zdrowego serca.
Czarna magia?
Trójglicerydy to pewien rodzaj tłuszczów znajdujących się w naszych komórkach. Organizm przetwarza je na energię, potrzebną do normalnego funkcjonowania. A zatem trójglicerydy są jak najbardziej potrzebne. Problem zaczyna się wtedy, gdy mamy ich za dużo. Wtedy nasz mądry, wewnętrzny mechanizm nie może ich wszystkich przetworzyć z powodu nadmiaru i zaczyna odkładać, zapychając żyły i tętnice, a to oczywiście wstęp do chorób układu sercowo – naczyniowego. I właśnie w leczeniu tego typu chorób używa się wyciągu z fasoli, aby obniżyć poziom trójglicerydów.
Zabrzmiało groźnie, ale po fasolę warto sięgnąć, nawet jeśli ktoś chorób się nie lęka, a jeżeli nie ma czasu ugotować ziemniaków, to już koniecznie. Dobrze smakuje w towarzystwie pieczonego mięsa albo fileta, szczególnie suchego, bo puree z białej fasoli jest cudownie soczyste.
Puree z białej fasoli
Porcja na 2 osoby
- 2 puszki białej fasoli w wodzie (ja użyłam cannellini)*
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 łyżki tahiny
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki soli
Fasolę odsączyć na sitku i porządnie wypłukać pod bieżącą wodą.
Wszystkie składniki umieścić w misie malaksera i zmiksować na jednolitą masę ok. 2-3 minut. Spróbować i doprawić którymkolwiek ze składników jeśli uznamy, że jest to konieczne.
*Można wykorzystać również suchą białą fasolę. Potrzebujemy wtedy 250 g. suchej fasoli, namoczonej na noc z dwiema łyżeczkami sody. Następnego dnia fasolę należy odcedzić, zalać świeżą wodą i ugotować do miękkości. Odcedzić i zmiksować z podanymi powyżej składnikami.
Smacznego
Przepis z moimi zmianami pochodzi z książki Plenty More, Yotam Ottolenghi