Pić czy nie pić? Podobno niektórzy nie piją, ale ja ich osobiście nie znam. Inni nie wyobrażają sobie bez niej życia, a przynajmniej poranka. Co się kryje w naszej kawie?
Przeciwutleniacze, czyli antyoksydanty
Wbrew pozorom, nie jest to jedynie woda z kofeiną. Jest w niej wiele witamin i minerałów, które co prawda nie występują w porażających ilościach, ale jeśli pomnożymy to przez 3-4 filiżanki dziennie, robi się z tego ilość nie do pogardzenia. Ale nie w tym tkwi prawdziwa moc kawy. Liczne badania potwierdziły, że kawa jest największym źródłem przeciwutleniaczy w naszej diecie. Owszem kilka owoców i warzyw ma ich w składzie więcej, ale okazuje się, że nikt nie zjada ich na tyle dużo i regularnie, żeby pobić kawę. A większość z nas kawę pije codziennie i rzadko jest to jeden kubek.
O co chodzi z antyoksydantami. Nasz organizm jest nieustannie atakowany przez tzw. wolne rodniki. Obrazowo rzecz ujmując, to takie cząsteczki, co mają elektron nie do pary i z tego powodu przyczepiają się do naszej zdrowej komórki i ją psują. To jest często początkiem bardzo różnego rodzaju chorób, z rakiem włącznie. Aby temu zaradzić, potrzebujemy przeciwutleniaczy/antyoksydantów, które po prostu oferują elektron do pary, unieszkodliwiając w ten sposób wolne rodniki. Dlatego powinniśmy mieć stałe dobre źródło antyutleniaczy, żeby być zdrowym i pięknym, bo na proces starzenia wolne rodniki w nadmiarze mają też duży wpływ.
Kofeina nie taka zła
Kofeina w kawie pozytywnie stymuluje mózg oraz przyspiesza metabolizm. Nie bez powodu też wiele odżywek dla sportowców zawiera kawę, bo korzystnie wpływa na wydolność oraz właśnie na przemiany metaboliczne.
Badania naukowe potwierdzają również, że smakosze kawy mogą w mniejszym stopniu obawiać się demencji, Alzheimera i Parkinsona.
Kawa ma też swoje ciemniejsze strony. U osób na nią wrażliwych, może wywoływać rozdrażnienie, irytację czy przyspieszone bicie serca. Jeśli tak się dzieje, to znaczy, że kawy, przynajmniej w większych ilościach należy unikać.
Warto też pamiętać, że kawa ma działanie moczopędne, więc nie jest to wymarzony drink, jeśli chcemy się nawodnić. Przeciwnie. Miłujący kawę, powinni pokochać też wodę, żeby uzupełniać straty płynów.
Z kawy możemy mieć wiele pożytku i nie ma się co jej bać. Zdrowa kawa to nie jest jednak napój z łychą cukru i śmietaną karmelową. To już zdrowe nie jest.
Dla dociekliwych, teksty źródłowe badań naukowych
(1) Kawa i antyoksydanty
(2) Kawa i antyoksydanty
