Zawsze mnie bawiła taka wegetariańska tęsknota za mięsnymi pierwowzorami i dziwiło mnie, dlaczego świetni wege-blogerzy nie wymyślą jakichś charakterystycznych nazw na tę okoliczność, tylko “smalec z fasoli”, “carpaccio z buraka” i temu podobne. Ale kiedy skusiłam się na zrobienie smalcu z białej fasoli, zrozumiałam, że akurat tego nazwać inaczej nie można, bo tak bardzo w smaku przypomina porządny, dobry, aromatyczny smalec. Naprawdę. Jest pyszny i o niebo zdrowszy, bo fasola zalet ma ogromnie dużo, o czym więcej w artykule o fasoli.
Nie podchodźcie do tego smarowidła bez dobrego chleba i koniecznie! ogórka kiszonego.
Ten smalec zrobiony został według przepisu z blogu Jadłonomia. Zamieniłam jedynie sos sojowy na oliwę z oliwek, żeby nie dodawać dalekowschodnich akcentów, do rodzimych smaków.
Smalec z fasoli jak prawdziwy
- 1 puszka fasoli białej lub białej masłowej “butter bean”
- 2 średnie cebule, drobno pokrojone
- 2 liście laurowe
- 1 ziele angielskie
- 1 ziele jałowca
- 1 goździk
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 4 suszone śliwki
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól, pieprz
- 2 łyżki oleju do smażenia
- Fasolę z puszki opłukać i osączyć na sitku.
- Cebulę smażyć na oleju, małym ogniu, razem z liściem laurowym, zielem angielskim, jałowcem i goździkiem. Lekko posolić. Zajmuje to ok. 4 minut. Cebulka powinna być złota, ale nie przypalona. Odstawić do lekkiego przestygnięcia, na patelni.
- Do blendera/malaksera wrzucić fasolę, majeranek, suszone śliwki, oliwę. Doprawić pieprzem i solą. Miksować na niskich obrotach, aż masa zrobi się jednolita. Z solą radzę nie przesadzać. Dosypać niewiele i próbować.
- Z patelni ze smażoną cebulą wyjąć wszystkie przyprawy, a samą cebulę dodać do masy fasolowej. Miksować i próbować. Cel jest taki, żeby połączyły się wszystkie składniki i smalec miał jednolitą konsystencję. Kawałki cebuli czy śliwek powinny być lekko wyczuwalne.
- Jeśli uważamy, że masa jest zbyt gęsta, można dodać łyżkę wody. Wiele zależy od fasoli jakiej użyjemy. Ja zwykle nie mam potrzeby dodawania wody.
- Gotowy smalec przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce.
Smacznego