Nie da się niczym zastąpić smaku pieczonej papryki, zresztą nie warto, bo to największa zaleta tej zupy. Tym razem użyłam batatów, czyli czerwonych ziemniaków, ale z powodzeniem robię ją też z białymi ziemniakami.
Kolorowa papryka i pomarańczowe bataty naładują nas karoteinowo. Zmarszczki, przebarwienia z przedew wszystkim dobry wzrok – to głównie w tych obszarach, na naszą korzyść działąją karotenoidy. Warto mieć z tyłu głowy takie rzeczy. Katonedoidy królują jesienno-zimowej żywności. Natura pięknie to wszyzstko urządziła. Chcesz powstrzymać zmarszczki i mieć dobry wzrok? Postaw na karotenoidy – w tym artykule rozpisuję się trochę szerzej na temat zalet karotenoidów.
Jeśli chcecie ją zaserwować również dzieciom, polecam zrezygnować z płatków chilli, na rzecz słodkiej papryki w proszku. MOżna na zrobić na dobrej jakości kostce rosołowej lub na lekkim rosole indyczo-kurczakowym.
Bogactwo kolorów, smaków i witamin w tej zupie jest takie, że grzech nie zrobić. Pasują do pełnoziarniste krakersy pszenno – żytnie.
Zupa z pieczonej papryki
Porcja na 4 osoby
- ok. 6 dużych, mięsistych czerwonych papryk
- 2 marchewki, pokrojone w plasterki
- 1-2 średnie bataty albo 3 -4 ziemniaki białe
- cebula, pokrojona w kosteczkę
- czosnek, posiekany
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 pory, biała część, pokrojony w plasterki
- 700 – 1000 ml bulionu lub rosołu (to zależy jak bardzo kremową lubicie zupę)
- sól, pieprz
- do posypania: uprażone pestki dyni, słonecznika albo orzechy nerkowca (również uprażone, na patelni), bazylia lub rozmaryn
- Oczyszczone z nasion papryki ułożyć na blasze i piec ok. 1 godziny, aż trochę się przypalą. Zostawić do przestygnięcia i obrać ze skórek. Ja nie obieram tego z aptekarską dokładnością.
- W głębokim garnku rozgrzać 2 łyżki oliwy z oliwek i podsmażyć cebulę przez ok. 4 minuty, aż zmięknie i zacznie nabierać złotego koloru. Dodać wtedy pora i czosnek. Podsmażać kolejne 3-4 minuty, mieszając, aż zmięknie.
- Wrzucić marchewkę i ziemniaki. Wymieszać i wlać bulion. Gotować na małym ogniu 15 minut.
- Dodać pieczoną, obraną paprykę i gotować kolejne 5 minut. Doprawić solą i pieprzem.
- Zupę zmiksować. I tutaj pełna dowolność. Jest pyszna zarówno wtedy, gdy robimy z niej gładki krem, jak również wtedy, gdy zostawiamy trochę różnych kawałków warzyw.
- Bardzo polecam posypanie orzechami prażonymi na suchej patelni nerkowca, albo pestkami dyni. A do tego może być jeszcze łyżeczka posiekanego rozmarynu albo bazylii.
Smacznego
The form you have selected does not exist.