Napój imbirowy z kurkumą, cytrusami oraz aromatycznymi dodatkami sprawdza się zimą i latem. W chłodne dni można go pić w wersji na ciepło. Kiedy jest gorąco wspaniale orzeźwia schłodzony.
Imbiru nie da się przechwalić. Spożywany regularnie chroni przed mikro uszkodzeniami mózgu, które postępują, kiedy nasz organizm się starzeje.
Jest bardzo pomocny przy niestrawności lub mdłościach.
Wzmacnia odporność i działa przeciwzapalnie. Ceni się też bardzo jego moc jako antyutleniacza, czyli wroga wolnych rodników, buszujących w naszym organizmie i niszczących zdrowe komórki, czasem zamieniając je w początek paskudnej choroby.
A zatem imbir warto mieć pod ręką. Najlepiej codziennie. Jeść albo pić, jak w tym przypadku.
Imbir z cytrusami, cynamonem i goździkami wspaniale pachnie. Chłodny i lekko osłodzony miodem wspaniale orzeźwia w upalne dni.
Polecam też piwo imbirowe domowej roboty. Z bąbelkami!
Imbirowy napój mocy
- spory kawałek imbiru (ok. 7 cm)
- 2 pomarańcze
- 1 cytryna
- 1 laska cynamonu
- 6 goździków
- 1/4 łyżeczki kurkumy (opcjonalnie, ale warto)
- 700 ml wody
- miód (opcjonalnie)
- Imbir obieramy ze skórki i ścieramy na tarce, na małych oczkach. Wrzucamy do słoja albo dzbanka.
- Pomarańcze i cytrynę porządnie myjemy, a potem kroimy na ćwiartki. Razem ze skórką i pestkami. Wrzucamy do słoja/dzbanka, każdą cząstkę lekko ściskając (nie wyciskać z całej siły, nie o to chodzi). Trochę pougniatać w słoju/dzbanku, żeby zachęcić do puszczenia soków.
- Dodać laskę cynamonu oraz goździki i kurkumę i zalać gorącą, przegotowaną wodą. Poruszyć ostrożnie słojem/dzbankiem, żeby się ładnie wymieszało. Słój zakręcić, a dzbanek przykryć talerzykiem. Zostawić do przestygnięcia.
- Przed podaniem, wymieszać. Można dosłodzić miodem, według uznania. Napój jest też bardzo dobry pity na ciepło.
- Można zostawić pod przykryciem do picia na następny dzień. Wtedy aromat jest jeszcze bardziej intensywny.