Niby wszystkie sosy pomidorowe są podobne, ale TEN wyprzedza je o głowę. Najlepszy jaki do tej pory robiłam. Jest tak dobry, że mam ochotę jeść go na okrągło. Długie gotowanie bardzo korzystnie wpływa na intensywność smaku, gęstość … i w ogóle nie wiem co dalej napisać. Uwielbiam ten sos.

Przepis pochodzi ze wspaniałej książki Michaela Psilakisa ‘Live to eat. Cooking the Mediterranean Way’. To genialny kucharz, właściciel restauracji, Grek wychowany w Ameryce. To jedna z niewielu książek, z której zrobię chyba każdą rzecz po kolei. Każdy przepis z tej książki zwala mnie z nóg.

Do przygotowania tego sosu używa się pomidorów w puszce, za co jestem bardzo wdzięczna, bo chociaż jestem miłośniczką sosów pomidorowych, to nie cierpię obierać pomidorów na sos. Ale! Warto nie pożałować i kupić naprawdę dobre pomidory. Najlepsze są San Marzano albo śliwkowe, a to z tego powodu, że ich kwaskowatość po pobycie w puszce jest najbardziej zbliżona do naturalnej.

Sos pomidorowy

  • 100 ml oliwy z oliwek extra virgin
  • 20 ząbków czosnku, posiekanych
  • 4 puszki pomidorów dobrej jakości
  • 10-15 listków bazylii​
  • ½łyżki soli​
  • ½ łyżeczki czarnego pieprzu​
  • 1,5 litra wody​
  • 1 łyżka octu jabłkowego albo z czerwonego wina
  1. W dużym głębokim garnku albo patelni rozgrzać oliwę na średnim ogniu. Wrzucić czosnek i mieszając cały czas podsmażać. Kiedy widzimy, że ma ochotę żeby się zezłocić, wrzucamy pomidory z puszki.
  2. Do pomidorów dodajemy wodę, sól, doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i na małym ogniu, bez przykrycia dusimy 1 ½ godziny. O czasu do czasu mieszamy. W tym czasie woda paruje, asos nabiera niepowtarzalnego smaku i gęstnieje.
  3. Po tym czasie dodajemy bazylię i pieprz. Ja wyjmuję bazylię po ugotowaniu, bo nie przepadam, kiedy jest w takiej postaci, ale można jak najbardziej zostawić
  4. Rozgniatamy pomidory jeśli jeszcze się nie rozpadły za pomocą wypukłej strony łyżki.
  5. Dodajemy ½ łyżki octu jabłkowego. Próbujemy. Jeśli wydaje nam się za mało kwaśne, dodajemy więcej vinegaru. Za mało słone, więcej soli.

Sos można zmiksować. Świetnie się przechowuje w lodówce, idealny do zamrożenia.

Podawać z makaronem albo cukinią udającą makaron i jako sos do klopsików – PRZEPIS TUTAJ.

Mogą zainteresować Cię również...

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.